Pieczemy pierniczki
Święta zbliżają się wielkimi krokami więc postanowiliśmy je troszkę osłodzić i upiec pierniczki.
Było z tym sporo zachodu, trzeba było rozwałkować ciasto, wyciąć, kształty, ale najtrudniejsze było czekanie na upieczone ciasteczka.
Prawdę mówiąc przed pieczeniem troszkę podjadaliśmy ciasto przygotowane do wałkowania i było naprawdę smakowite...
Potem przyszedł czas na ozdabianie wiec musieliśmy też spróbować lukier i posypkę.... Pyyycha